|
www.pifactory.fora.pl Nowa kuźnia gier fabularnych, karcianych i planszowych!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arsene
Administrator
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 1:03, 13 Sty 2011 Temat postu: [Sci-fi] Work in progres |
|
|
Witam. Oto materiały do mojego autorskiego świata sci-fi i zarazem sesji jaka odbędzie się na LI.
Świat
Wszechświat składa się z wielu układów słonecznych, rejonów, Imperiów i państw. Opisanie ich wszystkich w jednym miejscu nawet przez kilkunastu ludzi jest niemożliwe. Nie będę się rozwodził nad ilością planet, tego też nikt naprawdę dokładnie nie wie. Ludzie zasiedlają blisko dwa tysiące planet i planetoid. Jedynie część z nich zasiedlona jest tylko przez ludzi. O lwią część nadal toczą się walki, wiele z nich upada, jeszcze więcej jest zasiedlanych. Technologia rozwija się błyskawicznie ale nierównomiernie. Bywa iż wynalazek z planety oddalonej o wiele dekad świetlnych od innej, jest już tam dawno odkryty. Przez to bardzo ważne jest z jakiego rejonu pochodzi dana postać, gdyż może dysponować zupełnie innymi warunkami. Kultur w tym uniwersum jest tyle co planet, a może nawet i więcej. Ponownie bóstw. Wielkie Imperia wprowadzają czasem w celach propagandowych odgórne panteony bogów, lecz nikt poza plebsem nie oddaje im czci. Ale przecież od tego wszystko się zaczęło. Kiedy jeszcze planeta Ziemia była jedyną zasiedlaną przez ludzi, to właśnie bogowie - teraz, kiedy czytasz to zapomniani - dali możliwość podróży na inne światy. Jeden z nich, zwany jako Ek-hazal, który był awatarem chaosu zesłał na tę małą planetę statek kosmiczny. Przybysze wysłani przez niego szybko nauczyli ludzkość nowych technologii. Ci w zamian postawili ich na czele swych krajów, tylko po to by pozabijać ich setki lat później. Przez tysiące lat zaludniano nowe światy, rozwijano technologię i napotykano nowe rasy. Czasem pokojowe, z którymi ludzie handlowali i wymieniali się obyczajami, czasem wrogie, z którymi bić się trzeba było o każdy ar ziemi. Tak właśnie wygląda ten wszechświat. Nikomu nie udało się jeszcze przedostać poza Drogę Mleczną, ale nie jest to kwestia godna poruszania. Przynajmniej teraz. Teraz zajrzyjmy do bazy danych, sprawdźmy bazę w poszukiwaniu jakiś informacji o typach planet.
Typy planet
Niebieska planeta
Świat podobny do pierwotnej ziemi. Występuje tutaj dużo rodzajów klimatów dających możliwości do życia. Gleby i teren są zróżnicowane, mieszkają tutaj istoty zwane tlenowcami. Atmosfera bowiem zawsze zawiera około dwudziestu procent tlenu. Przeważającą ilością terenu na tych planetach zajmuje woda. Słodka, słona - nieważne. Dziś ludzie umieją do woli zmieniać typ wody nawet we własnych domowych warunkach. Występują tutaj kataklizmy typowe dla planet podobnych do Ziemi.
Czerwona planeta
Świat pokryty głównie skałami i drobinami kwarcytowymi. Z orbity zdaje się być czerwony, pomarańczowy, czasem też żółtawy. Temperatury tutaj wahają się w granicach 30-90 stopni Celsjusza. Występują potężne wiatry, prawie brak opadów deszczu. Woda występuje głównie pod ziemią, nosi ona potężne warstwy skalne, lecz dostanie się do niej jest trudne i ryzykowne. Mieszkają na takich światach głównie istoty zwane genoidowcami. Do życia potrzebują nie tlenu czy wody a substancji mineralnych, w które bogate są skały. Ludzie mieszkają tutaj na niewielkich koloniach, głównie górniczych, handlowych lub militarnych. Normalne miasta nie mają tutaj racji bytu. Na licznych księżycach tych planet budowane są liczne generatory oraz bazy militarne. Po orbicie szybują ogromne stacje bojowe. Kataklizmy tutaj to głównie wulkany, trzęsienia ziemi i burze ostrych jak brzytwy odłamków skalnych.
Biała planeta
Świat pokryty głównie zamarzniętą wodą skupioną wokół kamiennego jądra planety. Przeważają tutaj śnieg i lód, występuje małe zróżnicowanie terenów. Planety te są zwykle bogate w cenne gazy szlachetne oraz surowce energetyczne. Ludzkie osiedla znajdują się głęboko pod warstwą lodu, gdzie może znajdować się cenny gaz i nie ma ogromnie niskich temperatur. Mimo iż świat oddalony jest od swojej gwiazdy, gorące jądro dzięki specjalnym mechanizmom zapewnia ciepła i energii bazom. Wokół takich światów nie ma wielu baz bojowych lub też flot. Statek zbyt długo przebywający na orbicie zwyczajnie zamarza. Zakładanie nowych osiedli to wiele ryzyko, często mróz zabiera ze sobą wiele istnień. Mogą tutaj żyć tlenowce, lecz głęboko pod ziemią muszą oddychać w maskach ze względu na zawartość gazów szlachetnych w powietrzu. Na powierzchni oddychanie jest niemożliwe, choć skład powietrza jest odpowiedni. Nie pozwala na to natomiast ekstremalnie niska temperatura. Walki o te planety nie toczą się intensywnie, chyba że znajduje się tutaj jakaś pozostałość po dawnych cywilizacjach czy też surowiec za który warto ginąć.
Planetoida
Nie są to planety, a małe ciała niebieskie na których osiedliły się jakieś istoty. Zaliczają się do tego także księżyce. Pokryte głównie skałami, bez atmosfery umożliwiającej życie jakim kol wiek istotom. Stanowią głównie strategiczne bazy wojskowe lub ważne ośrodki handlowe. Właścicielem księżyca jest zwykle frakcja kontrolująca planetę lub też jej nabywca. O planetoidy samodzielne często toczą się walki. Na ogół niezbyt zawzięte, jedynie kilka z planetoid w całej galaktyce wartych jest poświęcania całych flot. Są to głównie tajne bazy wojskowe lub fabryki militarne blisko terenów zagrożonych atakami, które niezdolne są do samo zaopatrzania wojska.
Rasy
Galaktykę zamieszkuje wiele różnych ras. Mniej lub bardziej humanoidalne, rozwinęły liczne cywilizacje i frakcje. Dzieli się je jednak nadal według starych kryteriów rasowych, nie zaś według miejsca zamieszkania czy poziomu rozwoju. Mimo wszystko niektórzy naukowcy stosują też takie kryteria. Oto podstawowe dane o przedstawicielach najliczniejszych i najlepiej rozwiniętych ras z jakimi ludzie do tej pory nawiązali kontakt.
Nazwa: Człowiek
Typ: Tlenowiec
Zamieszkuje: Wszystkie rodzaje planet
Cechy fizyczne: średnia wzrostu to 180 cm, waga proporcjonalna lub większa, przeciętna budowa fizyczna, predyspozycje do rozwoju w każdym kierunku, nie potrzebują wspomagania biotechnologią, czułe na temperatury poniżej 30 stopni lub powyżej 50,
Nazwa: Inak
Typ: Tlenowiec
Zamieszkuje: Wszystkie rodzaje planet
Cechy fizyczne: średnia wzrostu to 190 cm, waga proporcjonalna lub mniejsza, słaba budowa ciała, brak lub znikoma ilość tkanki mięśniowej, predyspozycje do rozwoju w kierunkach intelektualnych, predyspozycje psioniczne, korzystają ze wspomagaczy biotechnologicznych, czułe na temperatury poniżej 45 stopni i powyżej 30,
Nazwa: Perian
Typ: Genoidowiec
Zamieszkuje: Głównie czerwone planety
Cechy fizyczne: średnia wzrostu 230 cm, waga znacznie większa, potężna budowa ciała, dobrze rozwinięta tkanka mięśniowa o raz płyty chitynowe pokrywające dużą część ciała, predyspozycje do rozwoju w kierunkach fizycznych, nie potrzebują wspomagania biotechnologią, wrażliwość na temperatury poniżej 150 stopni i powyżej 300 stopni
Cywilizacje
We wszechświecie znajduje się wiele różnych cywilizacji. Powstały one w wyniku ewolucji, najstarszą jest cywilizacja Inaków, która nie dzieli się na inne. Najbardziej rozgałęziła się cywilizacja ludzka, natomiast środowiska Perianów nie są tak liczne. Oto wykaz największych cywilizacji lub też jak kto woli - frakcji wszechświata.
Cesarstwo Starego Świata
CSŚ to potomkowie Ziemian. Skupieni są w pierwotnym układzie słonecznym i okolicach. Ich technologia opiera się głównie na konwencjonalnych rozwiązaniach, nowe rozwiązania wdrażane są powoli. Jest to frakcja o mocnej pozycji lecz bez ambicji i predyspozycji ku ekspansji. Główna siła CSŚ to silnie rozwinięty przemysł i eksport surowców oraz ogromna ilość turystów przybywająca na Ziemię. Cywilizacja ta jest neutralna we wszystkich konfliktach, ma wsparcie wielu starych rodów handlarzy oraz ogromną ilość stacji bojowych na orbitach planet. Planety ich zamieszkują głównie ludzie. Przedstawiciele innych ras muszą posiadać specjalne glejty pozwalające przebywać na terenach CSŚ. Na czele stoi wszechwładny Cesarz, którzy rządzi od 30 lat. Jego poprzednik władał przez ponad 250 lat.
Liga Ludzkości
Najpotężniejsza ludzka cywilizacja. Rozwinęła się w centralnej części galaktyki, ma pod kontrolą ogromną liczbę planet. Na czele stoi rada złożona z trzech przedstawicieli każdej z planet. Światy związane są ze sobą mocno rozwiniętą biurokracją. Siła militarna to liczne oddziały uderzeniowe oraz garnizony złożone z rekrutów i potężnej artylerii orbitalnej. Flota to przede wszystkim transportowce i wielkie krążowniki. Myśliwce stanowią tylko niewielką część statków bojowych. Mieszkają tutaj tylko ludzie, przedstawiciele innych ras uznawani są za wrogów. Liga toczy liczne wojny z innymi cywilizacjami oraz anarchistami niszczącymi system od środka. Mieszkańcom żyje się dobrze, lecz każdy młody mężczyzna jest na rok zabierany do obowiązkowej służby na froncie, gdzie spora część nich ginie. Budzi to silne emocje społeczeństwa, które lubi się buntować. Wszelkie przejawy anarchii likwidują Oddziały Inkwizycyjne. Nie mają one nic wspólnego z wiarą, lecz nawiązują do czasów mitycznych, gdzie inkwizytorzy palili na stosach niewiernych. Żołnierze Ci dbają też o morale w armii złożonej głównie z rekrutów.
Domena Inaków
Cywilizacja pradawna, która pierwsze loty w kosmos zaczęła jeszcze nim ludzie umieli wskrzeszać ogień. Nie do końca wiadomo jak jest z administracją i biurokracją w światach Inaków, pewnym jest jednak że dobrze rozwinęła się tam komunikacja miedzy planetarna. Wszystko za sprawą wykorzystywania technologii wymiaru zerowego na szeroką skalę. Wiele najnowszych technologii wywodzi się właśnie od tej cywilizacji. Czasem bywa tak, że na nowo odkrytych planetach znajdują się pozostałości po pradawnych bazach Inackich. Nazwa ta pochodzi od ziemskiego plemienia Inków z którymi nawiązali oni kontakt jeszcze nim człowiek wykorzystywał energię elektryczną. Kilka ich statków znaleziono na Ziemi w roku 2163. Wojska to wyspecjalizowana piechota, potrafiąca zająć planetę w ciągu Ziemskiej doby, myśliwce wyposażone w możliwość krótkich skoków przez wymiar zerowy, wielkie pancerniki i krążowniki z możliwością ostrzeliwania obrony planetarnej. Na czele wielkiej Domeny Inaków stoi wódz-duch. Żaden człowiek nie zbliżył się nawet do układu słonecznego gdzie znajduje się planeta macierzysta wodza-ducha. Jest to istota o potężnych predyspozycjach psionicznych, żyjąca przez kilka tysiącleci. Po śmierci prawdopodobnie re inkarnuje się gdzieś we wszechświecie. Prawdopodobnym jest, że ta istota jest ogromnych rozmiarów i komunikuje się ze swymi sługami z pomocą jakiś urządzeń. Powstała też teoria łącząca ów istotę z powstaniem lub odkryciem wymiaru zerowego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arsene
Administrator
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 1:04, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Wymiar zerowy
Wymiar zerowy odkryli Inacy. Do dziś nie wiadomo w jakich okolicznościach. Prawdopodobnie jest z tym związana istota ich wodza-ducha. Ów wymiar znajduje się równolegle z naszym, lecz nie obowiązuje tam żadne ze znanych nam praw fizyki. Znane powszechnie zjawiska czasu i przestrzeni nie mają racji bytu, przynajmniej w formie zdefiniowanej przez nas. Nie ma tam też życia. Nie ma tam żadnego bytu. Jest tylko coś co można nazwać próżnią. Każda materia przerzucona do wymiaru zerowego przestaje istnieć. Nie rozpada się nawet na atomy, zwyczajnie jej nie ma. Problem ten udało się jednak rozwiązać. Przy okazji udało się pokonać ogromną barierę przestrzeni. Statek rzucony w wymiar zerowy z odpowiednią ilością energii elektrycznej przechodzącej przez jego poszycie może przejść cało przez wymiar zerowy. Każdy pobyt trwa mniej więcej sekundę. Nie zależnie od pokonanej w nim odległości, czas jest zawsze ten sam. To jaką odległość w naszym wymiarze uda się pokonać z pośrednictwem tamtego zależy od ilości zużytej energii. Przykładowo nadanie statkowi mocy 1 jednostki mocy równa się rzuceniu statku wielkości myśliwca o rok świetlny w dowolnym kierunku. Tak więc dwie jednostki to dwa lata i tak dalej. Ludziom udało się skoczyć na odległość minimalnie 200.000 kilometrów. Jedynie Inacy umieją inaczej zastosować technikę skoków na przykład po przez krótkie skoki myśliwców na polu walki. Myśliwiec Inaków przenieść się może nawet o 100 metrów do przodu lub do tyłu, przenosząc się jednocześnie na tył wrogiego statku. Przerzucanie istot żywych bez specjalnych kapsuł jest niemożliwe, chociaż Inaccy wodzowie z silnymi umiejętnościami psionicznymi umieją przenosić się przez niego na przestrzeni jednej planety. Podobnie ludzie z mocami psionicznymi lecz ich jest niewielu, a każdy skok to ogromne ryzyko.
Broń palna
Broń palną dzieli się w zależności od tego czyją technologię wykorzystuje. Karabiny Inaków są cenniejsze i bardziej śmiercionośne, ale także droższe od karabinów produkcji ludzkiej. Karabiny Perianów są specyficzne i głównie naśladują technologię ludzką. Innowacyjne są natomiast Periańskie działa planetarne, lecz nie jest to coś co zwykły śmiertelnik może nosić przy sobie.
Broń laserowa i konwencjonalna
Pistolet magnetyczny
Broń bez właściwości bojowych. Strzał do odległości 30 metrów paraliżuje ofiarę. Bateria pozwala na wystrzelenie 10 wiązek niebieskiego lasera. Nie ma możliwości zmiany wiązki na czerwoną - agresywną. Trafienie niebieską wiązką działa jak porażenie prądem. Broń używana przez cywilne służby porządkowe.
Karabin boltowy.
Karabin boltowy to najstarsza z używanych broni. Stosowany przeciwko „szklanym tarczom”, czyli osłonom antylaserowym. Strzela kołkami długości 10 cm na odległość 60 metrów. Siła przebicia jest ogromna, lecz używane ładunku prochowego do wyrzucania kołków jest niebezpieczne dla strzelca i drogie w użytkowaniu. Cywilne służby specjalne są w posiadaniu niewielkiej ilości tego karabinu. Na czarnym rynku bywa dość popularny, zwłaszcza na czerwonych planetach.
Pistolet laserowy
Najpopularniejsza broń, dostęp do niej może mieć niemalże każdy. Nie jest droga, ma zasięg do 70 metrów. Jedna bateria starcza na około 20 strzałów. Różne jego odmiany wykorzystywane są przez oficerów wojskowych Ligi Ludzkości. Najczęściej używane są pistolety strzelające czerwonym laserem, model X04 oraz te ze zwiększoną siłą strzału kosztem szybkostrzelności i pojemności baterii, model X04s. Można z niego oddać 5 strzałów, lecz trafienie przechodzi przez człowieka na wylot, a nie jak w przypadku modelu standardowego robi jedynie ranę głęboką na 3-5 cm.
Karabin laserowy Xa06
Istnieje wiele odmian tej broni. Strzela ona czerwonym laserem, jedna bateria wystarcza na oddanie około 50 strzałów. Jest podstawowym uzbrojeniem rekrutów Ligi Ludzkości. Strzał może skończyć się przepaleniem człowieka na wylot. Zasięg skuteczny to 200 metrów, laser traci właściwości bojowe po 500 metrach. Najpopularniejsze odmiany to:
- Xb06 używany przez oficerów. Udoskonalono celność i poprawiono maksymalny zasięg bojowy lasera o 50 metrów.
- Xa07 używany przez oddziały zawodowych żołnierzy, zwiększono pojemność baterii do około 75 strzałów.
- Xa08 używany przez niektóre oddziały zawodowych żołnierzy, dodano możliwość regulacji siły strzału
- Xc06 używany przez oddziały specjalne, zwiększono siłę strzału bez zmniejszania liczby strzałów na jedną baterię.
- Xa06l używany przez załogi statków oraz platform stacjonarnych, zmniejszono rozmiary karabinu kosztem mocy.
Karabin laserowy L44
Karabin oddziałów szturmowych, każda bateria wystarcza na około 300 strzałów, może prowadzić ogień ciągły o dużej sile. Koszty produkcji są drogie, a użytkowanie absorbuje ogromne ilości energii. Istnieje możliwość załadowania granatów EMP oraz modułu przebijania pancerza, który kosztem zasięgu zwiększa skupienie promienia.
Strzelba laserowa L44
Wariacja karabinu L44, w której zamiast ciągłego ognia używa się jednorazowego skupienia całej energii. W zależność od regulacji mocy z jednej baterii można oddać od 10 do 15 strzałów. Trafienie przebija pancerze słabszych wozów bojowych. Zasięg skuteczny to 50 metrów, laser traci wartość bojową po 150 metrach. Istnieje wersja wycofana z użytku, która pojawia się często na czarnym rynku, nazwana Lk44. Zamiast lasera użyto tam amunicji konwencjonalnej o mniejszej sile przebicia lecz o większym rozrzucie odłamków na bliskim dystansie.
Karabin laserowy CRR6
Karabin wyborowy , w którym zastosowano technikę kompresji energii. Dzięki temu karabin może trafić w cel z odległości 3 000 metrów mimo małych rozmiarów. Każdy strzał zużywa jednak całą zawartość baterii, a między każdym przeładowaniem trzeba odczekać 30 sekund czasu ładowania. Trafiony cel zostaje przebity na wylot. Laser traci właściwości bojowe po 5 000 metrów.
„Szklana tarcza”
Ochrona wykonana ze stopu pierwiastków tworzących coś podobnego do szkła. Twór ten jednak rozbija wiązkę laserową odbierając jej właściwości bojowe. Dziś nie stosowane przez żadne służby, używane natomiast często przez przemytników, handlarzy bronią i przestępców. „Szkło” jest mało odporne na bolty, strzał z amunicji konwencjonalnej tworzy „pajęczynę”, a następnie rozbija osłonę.
Tarcza magnetyczna
Jest to ochrona która wyparła „szklane tarcze”. Pole magnetyczne wytwarza przy generatorze tarczę z pola elektromagnetycznego, które przechwytuje laser i zamienia go na dodatkową energię dla tarczy lub energię w bateriach karabinowych. Przechwytuje metalowe bolty i spala drewniane. Jest mało odporne na granaty EMP. Stosowane przez cywilne służby specjalne.
Broń plazmowa i niekonwencjonalna
Pistolet plazmowy
Broń w użyciu niektórych oficerów zawodowych oraz ochrony strategicznych punktów w Lidze Ludzkości. Szczególnie siedzib władz. Rozgrzana plazma leci na odległość około 50 metrów i podpala cel. Magazynek starcza na oddanie 15 strzałów. Istnieje wariacja eksperymentalna która zmienia typ plazmy przez co strzał skuwa cel lodem zamiast podpalać.
Karabin plazmowy Model U7
Szczególnie popularny wśród weteranów pierwszych frontów. Karabiny te otrzymują tylko najwytrwalsi i najlepsi z żołnierzy. Rekrut nie ma prawa posiadać tej broni pod groźbą kary śmierci. Zasięg skuteczny to 130 metrów, a magazynek pozwala na oddanie 10 strzałów. Między każdym strzałem trzeba odczekać 3 sekundy oraz ręcznie przeładować broń.
Karabin plazmowy Model U8
Karabin plazmowy nowej generacji w jaki wyposażani są żołnierze na szczególnie krwawych frontach. Plazma którą miota ów karabin nie podpala celu, a zamraża go. Jest to wyjątkowo skuteczne jeżeli chodzi o walkę w tunelach i podziemiach planet, gdzie może występować łatwopalny gaz. Cel można dosięgnąć z odległości 130 metrów, magazynek starcza na 10 strzałów, a po każdym trzeba odczekać 3 sekundy i ręcznie przeładować broń.
Karabin plazmowy model U9
Automatyczny karabin plazmowy w jakie wyposażane są jednostki szturmowe. Do broni dołączony jest zbiornik plazmy i taśma amunicyjna. Każdy „magazynek” pozwala na oddanie 80 strzałów w seriach po maksymalnie 20. Karabin automatycznie wyłącza się przy przegrzaniu. Niektórzy żołnierze ręcznie usuwają tę blokadę. Zasięg broni to 150 metrów. Cena produkcji jest wysoka, przez co jest ich stosunkowo niewiele.
Karabin przeciwpancerny PPX
Broń na amunicję konwencjonalną z ładunkiem plazmowym. Po trafieniu pocisk rozpada się, a na pancerz pojazdu wylewa się rozgrzana plazma. Trafić można z odległości 200 metrów, każdy magazynek to 20 strzałów. Po zmianie magazynku trzeba odczekać 10 sekund. W te karabiny wyposażani są żołnierze przeznaczeni do niszczenia lekkich platform bojowych oraz do walki z dywizjami piechoty zmechanizowanej.
Platformy bojowe i broń ciężka
Platforma 12.5mm
Platforma ogniowa o napędzie magnetycznym, posiada zamontowane automatyczne działko 12.5mm, posiada zapas amunicji na oddanie 10 000 strzałów. Pancerz osłaniający strzelca z frontu działa ma grubość 5 cm i jest pokryty „szklaną tarczą”. Najpopularniejsza broń wsparcia, która jest na wyposażeniu dywizji piechoty. Może być zrzucana z orbity w kapsułach, a następnie montowana przez żołnierzy na polu walki. Stosowana głównie do walki z piechotą wroga.
Platforma typu L
Platforma ogniowa o napędzie magnetycznym, posiada czterolufowe działko laserowe. Może prowadzić ostrzał ciągłym promieniem na zasięg do 400 metrów. Laser tego działa jest skuteczny przeciw pojazdom oraz ciężkiej piechocie. Żołnierze używają ich także do strącania lekkich myśliwców oraz uszkadzania cięższych statków. Może być zrzucana z orbity w kapsułach, a następnie montowana przez żołnierzy na polu walki. Stosowana głównie do walki z piechotą wroga.
Platforma obronna
Platforma obronna o napędzie magnetycznym. Otoczona tarczą magnetyczną posiada trzy stacjonarne karabiny plazmowe U9 z taśmami amunicyjnymi, po 500 jednostek plazmy do każdej, cztery stanowiska ogniowe dla załogi oraz obrotową wieżyczkę z karabinem PPX. Platformy te rozstawiane są w miejscach zagrożonych atakiem. Jest bardzo powolna, ale posiada duży zapas amunicji. Na wyposażeniu tej platformy jest też zapas 300 baterii do broni laserowej oraz zapasowy generator do ochraniającej platformę tarczy magnetycznej. Jest ulubioną platformą żołnierzy, lecz nie posiada takiej mobilności jak inne, przez co słabo nadaje się do ataku.
Platforma przeciwpancerna
Platforma ogniowa o napędzie magnetycznym, posiada działo plazmowe przeznaczone do niszczenia wrogich pojazdów. Wspiera zwykle oddziały piechoty walczące z piechotą zmechanizowaną przeciwnika. Nadaje się do niszczenia cięższych czołgów wroga, ale jest bardzo podatna na ataki lotnictwa. Również piechota stanowi dla nieosłoniętej platformy duże zagrożenie. Działo razić może z odległości 2 000 metrów, posiada zapas plazmy na 300 strzałów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arsene
Administrator
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 1:05, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Domena Inaków
Powstanie
Skąd pochodzą Inacy nie wiadomo. Istnieją liczne teorie, wiązane z innymi galaktykami, wymiarem zerowym oraz licznymi bóstwami. Wiadomym jest, że rasa ta jest o wiele starsza od ludzkiej. Pierwsze loty w kosmos odbyli jeszcze nim cywilizacja ludzka na Ziemi zaczęła powstawać. Pierwszy kontakt z ludźmi mieli w starożytności. Pomagali plemionom Indiańskim, można powiedzieć że hodowali ich jak zwierzęta. Niebawem po powstaniu Ligi Ludzkości odnaleziono na Ziemi statki Inaków właśnie w podziemiach jednej z piramidy Inków. Stąd też pochodzi ludzka nazwa tej rasy. Pierwszy kontakt z rozwiniętą cywilizacją na Ziemi Inacy mieli gdy ich statek został zesłany przypadkiem przez awatara zapomnianego boga chaosu właśnie na tę planetę. Przekazali wówczas Ziemianom wiele swych technologii i część wiedzy o wszechświecie. Kiedy Inacy, którzy przybyli na Ziemię pomarli w różnych okolicznościach rozpoczął się rozpadł imperium ludzkiego. Różne podania przedstawiają różne wersje tych wydarzeń. Wiadomym jest, że jedna z koloni zwana Nadzieją ogłosiła swoją autonomię.
Technologia
Inacy opierają się na kontroli wymiaru zerowego oraz energii pozyskiwanej z Gheliesa - pierwiastka który tylko oni umieją obrabiać i wykorzystywać. Nieskończone źródło energii w połączeniu z możliwością skoków przez wymiar zerowy dały im ogromne możliwości. Wiadomo jest, że Inacy tak jak ludzie podatni są na choroby, oddychają tlenem lecz zabija ich prawie wszędzie obecny azot. Przez to każdy z nich nosi specjalny aparat oczyszczający z niego powietrze. Na macierzystych planetach Inaków gaz ten z niewiadomych przyczyn nie występuje w powietrzu. Ciała tych istot nie są dobrze rozwinięte, przez co muszą korzystać z licznych kombinezonów wspomagających orasz wszczepów biotechnologicznych. Prawdopodobnie kiedyś wyglądali podobnie do ludzi, lecz teraz tkankę mięśniową zastąpiła stal.
Broń opiera się głównie na miotaniu plazmy lub amunicji z ładunkiem plazmowym. Te drugie mogą być rzucane przez wymiar zerowy i dzięki temu są niezwykle skuteczne przeciwko wszelkim osłonom. Ten typ broni często wykorzystywany jest na statkach i w myśliwcach. Czołgi i pojazdy lądowe wykorzystują przeważnie działa plazmowe i karabinki plazmowe. Wykorzystanie tej technologii u Inaków różni się od ludzkiego. Plazma miotana jest z pomocą urządzeń zasilanych bezpośrednio energią Gheliesa. Dzięki temu siła strzału jest większa, a sama plazma ma działanie podobne bardziej do ludzkiego lasera niż plazmy.
Postać Wodza-Ducha
Przywódcą Domeny Inaków jest postać o potężnych predyspozycjach psionicznych. Ludzie zwą go po prostu wodzem-duchem, w podaniach Inackich zwie się go Az-ran, Egetal, Inar oraz na wiele innych mniej popularnych sposobów. Ma on swoją siedzibę na macierzystej planecie Inaków w układzie Pierwszym. Nazwa ta została przejęta przez ludzi od obcych. Wiadomym jest, że dzięki niewyobrażalnym możliwością psionicznym wódz-duch sam zajmuje się całą administracją. Swoją wolę przekazuje przez specjalne roboty nazywane Heksalami. Maszyny te przystosowane są do łączenia się z wodzem-duchem siecią psioniczną i przekazują jego wolę. W ten sposób wyeliminowano zjawisko korupcji i politykę.
Armia
Główną siłą armii Inaków są oddziały specjalistyczne. Działają tylko w ściśle określonych warunkach i w określony sposób. Decyzja o użyciu danego oddziału podjęta jest po szczegółowej analizie pola walki. Tak więc są tu oddziały szturmowe w pancerzach bojowych wielkości blisko czterech metrów, są oddziały wsparcia wyposażone w dużą siłę ognia, są oddziały do walki z siłami pancernymi, które wyposażone są w ciężkie działa plazmowe. Ważnym elementem są też niezwykle szybkie czołgi. Działają one na napędzie magnetycznym podobnym do ludzkiego. Mogą wykonywać skoki przez napęd zerowy na odległość do dziesięciu kilometrów, lecz ze względów bezpieczeństwa skoczyć mogą raz na siedemdziesiąt trzy ludzkie minuty. Przez ten czas odnawia się energia potrzebna do bezpiecznego skoku. Pojazdy wyposażone są w potężne działa plazmowe niezwykle skuteczne przeciw pojazdom oraz nisko latającym myśliwcom. Każdy pojazd wyposażony jest w karabin plazmowy. Załogę stanowi zwykle czterech Inaków w lekkich pancerzach bojowych, uzbrojonych w lekką broń. Na orbicie planet dominują Inackie pancerniki i myśliwce. Wiele jest też lotniskowców i bombowców orbitalnych. Bardzo ważnym elementem są statki wywiadowcze, zbierające dane umożliwiające bezpieczne skoki wymiarem zerowym oraz desanty na powierzchnię planet z poziomu orbity. Taktyki wojenne to głównie szybkie szturmy i ataki w niespodziewane miejsca dzięki wymiarowi zerowemu.
Liga Ludzkości
Powstanie
Niedługo po skolonizowaniu planet starego układu słonecznego pewna część ludzkości zainteresowała się wyprawami w dalsze zakątki wszechświata. Z różnych przyczyn przeciwne temu władze nie finansowały tych projektów, a ci którzy przykładali do tego ręce szybko je tracili. Pewnym było, że kolonie w innych układach podzielą losy kolonii ziemskiego „Nowego Świata”. Staną się autonomiczne. Może w wyniku utraty łączności, może w wyniku przelania krwi wielu ludzi, nie wiadomo. Pewnym było tylko że nastąpi to prędzej lub później. Wreszcie jednak jeden z rządów państw Europy uległ namową ekspertów i społeczeństwa wysyłając eksperymentalny statek na planetę oddaloną znacznie od układu słonecznego. Bezzałogowy statek rzucony pierwszy raz na tak wielką odległość odpowiedział pozytywnie oraz przesłał dane dotyczące możliwości życia na tej planecie. Po takim sukcesie inne mocarstwa straciły argumenty którymi dotychczas się zasłaniały. Pod presją społeczeństwa rządy niechętnie wykładały środki na projekty kolonizacyjne. I stało się - ludzie zasiedlili odległy zakątek wszechświata. Na początku robiono wszystko by kolonie nie zyskały samodzielności. Między innymi zabroniony był jakikolwiek transport broni na planetę. Jednak wszystko dało się obejść. Z drobną pomocą z Ziemi na skolonizowanej planecie utworzono samodzielny rząd oraz przechwycono stacjonujący na orbicie okręt wojskowy. Posiadając jeden statek bojowy i karabiny-samoróbki planeta zwana Nadzieją I (były bowiem plany skolonizowania całego układu Nadzieja) ogłosiła swoją autonomię. Zapoczątkowało to okres niezwykle krwawy we wczesnych dziejach kosmicznych podbojów ludzkości. Planeta mniej więcej wielkości Ziemi, zamieszkana przez cztery miliardy ludzi rozwijała się niezwykle szybko. Odrzucono wszelkie demokratyczne formy rządów, a nad całą planetą władzę objęła Liga Nadziei.
Wojna o Nadzieję
W dwa dni po ogłoszeniu autonomii Nadziei I orbitę planety naruszyła flota bojowa Sojuszu Układu Słonecznego (SUS). Tak bowiem nazwała się organizacja zbrojna łącząca ludzi z wszystkich planet w jedną wielką armię na wypadek wojny z obcą cywilizacją … lub autonomiczną kolonią właśnie. W ogromnych hutach i warsztatach zbrojeniowych powstawały czołgi i statki bojowe starej generacji. Były mało skuteczne w walce z najnowszą ziemską technologią. Brak przeszkolenia żołnierzy odbijał się na ich żywotności. Po miesiącu SUS zajął wszystkie ważniejsze miasta planety. I gdy zdawało się, że wszystko było stracone stało się coś niezwykłego. Na siły okupujące Nadzieję uderzył nieznany przeciwnik. Była to obca cywilizacja, która uznała że na jednej z planet dzieje się coś dziwnego. Mimo iż kilka statków obcych miało jedynie zbadać sytuację, to w sztabie SUS wrzało. Nikt nie wiedziało się dzieje, zapanowała panika. Rozkazy z Ziemi szły długo, często były bezsensowne. W końcu ktoś otworzył ogień bez rozkazu. Tamci odpowiedzieli i rozpętało się piekło. Fakt ten wykorzystał rząd Nadziei I uderzając całymi siłami w dowództwo SUS. Zamach częściowo powiódł się, gdyż większa część generałów zginęła. Wówczas przedstawiciele obcej cywilizacji nawiązali kontakt z rządem Nadziei I widząc w nich potencjalnych sojuszników w ewentualnych potyczkach. Podpisano pakt na okres roku, na mocy którego Inacy, bo tak bowiem nazwano przybyszów, mieli pomóc postawić ludziom pierwsze kroki we wszechświecie. Oddano ludzkości dwie inne planety, które pomogli zabudować i uruchomić obcy. Przekazali oni ludziom z Nadziei I część swej technologii, w tym także szersze wykorzystywanie wymiaru zerowego. Wcześniej można było wykonywać skoki tylko na niewielkie odległości lub w statkach eksperymentalnych. Te miały w zwyczaju ginąć bez śladu lub eksplodować tuż przed skokiem. Liga Nadziei przekształciła się w Ligę Ludzkości. Zaczęto organizować nielegalne przerzuty kolonistów ze starego układu słonecznego na nowe planety, zaludniano je bardzo szybko. SUS pod wpływem tych działań przekształcił się w Cesarstwo Starego Świata, gdzie nie było już podziału na państwa. Skupili się oni na rozwijaniu planet macierzystych oraz na poprawie jakości życia, chcąc konkurować z LL obdarzoną technologią przez Inaków. Chwila upadku SUS i powstania CSS uznana została końcem Wojny o Nadzieję.
Ekspansja
Przez wieki ludzie żyli w symbiozie z Inakami, nie wchodząc sobie w drogę. W końcu jednak ludzkość zasiedliła wszystkie podarowane im planety, nie mając więcej miejsca do życia, a to było bardzo potrzebne. Liga Ludzkości posiadająca już stabilną armię i flotę oraz silne zaplecze społeczne zerwała sojusz z Inakami i ruszyła do walki. Na początku niczego nie spodziewający się obcy zostali ostrzelani z orbity na jednej z planet układu Hekar. Atak ten był złamaniem trwającego od wieków pokoju. Niezwykle liczne wojska pobiły niczego nie spodziewających się Inaków w ciągu przeszło dwóch tygodni na całej planecie. Natychmiast po zwycięstwie i oczyszczeniu większych miast sprowadzono tam ludzi z przepełnionych planet i największych miast. Postępując szybko, zdobywając planety jedna po drugiej Liga Ludzkości rosła w siłę. Do czasu aż zatrzymała się na układzie Uther. Tutaj właśnie Inacy pierwszy raz pokazali na co ich stać. Doszczętnie rozbijając flotę ludzi przeszli do ataku odbijając kilka planet z rąk niedawnych sojuszników. Tak właśnie wpływy Ligi kurczyły się i powiększały. Krwawe walki toczyły się na wielu frontach, lecz ani ludziom ani Inakom nie kończyły się zasoby ani armie. Krok po kroku ludzie postępowali do przodu aż do momentu gdy dotarli do silnie ufortyfikowanych miast obcych. Tam zaczęły się już regularne rzezie. Bywało że jedna ze stron masakrowała drugą niemalże bez strat. Inacy jednak nie dopuszczali ludzi nawet na krok do swoich macierzystych układów, strzegąc ich siłą ognia nie do wytrzymania. Na planetach gdzie flota obcych nie miała już zasięgu po dziś dzień od czasu do czasu toczą się krwawe boje o zasoby i miejsce do życia.
Administracja
Planety należące do Ligi Ludzkości zarządzane są przez zarządców wykonujących zarządzenia rady z Nadziei I. Porządku pilnują Odziały Inkwizycyjne; dbają by zarządzenia były odpowiednio wykonane i by politycy nie działali na własną korzyść. W radzie zasiada po trzech przedstawicieli każdej planety. Rada wybiera dziesięciu kandydatów, mieszkańcy planety natomiast decydują którzy konkretnie mają ich reprezentować. W radzie nie ma partii politycznych czy kampanii wyborczych prowadzonych z pośrednictwem masowych mediów. Przejawy prób działania na korzyść indywidualną były dogłębnie badane przez Oddziały Inkwizycyjne. Wyeliminowało to praktycznie całkowicie korupcję i zepsucie polityczne. Wojskiem zarządza podległy radzie Sztab Generalny Ligi Ludzkości. Mają oni władzę nad wojskiem oraz służbami cywilnymi korzystającymi z broni. Oddziały Inkwizycyjne nie podlegają nikomu poza radą. Małe ośrodki społeczności lokalnych tworzone są z inicjatywy mieszkańców, zatwierdzane przez zarządców obszaru. Każda planeta podzielona jest na dwanaście obszarów. Każdy z nich ma swojego zarządcę, każdy z trzech przedstawicieli ma pod kontrolą i opieką cztery obszary. Do jego obowiązków należy nie tylko dbanie o politykę lokalną i gospodarkę ale także regularne rekrutacje wojsk ze swoich obszarów.
Armia
Główne siły Ligi Ludzkości składają się z ogromnych ilości rekrutów. Uzbrojeni w karabiny laserowe Xa06 oraz kamizelki ochronne, na mundurach posiadają obszycia regimentów planet. W celu zdobycia doświadczenia rekruci nie służą na swoich macierzystych planetach. Zasłużeni lub wcześniej szkoleni mogą zostać żołnierzami zawodowymi. Wówczas mogą powrócić na planetę macierzystą i strzec jej w garnizonie lub zostać rzuceni na pierwsze linie frontu jako potężne wsparcie słabych wojsk z poborowych. Piechotę wspiera liczny ciężki sprzęt taki jak platformy ogniowe oraz transportery i wozy bojowe. Czołgi stanowią niewielki odsetek sił pancernych LL. Flota to przede wszystkim okręty zdolne do przerzucania piechoty oraz osłaniające je krążowniki. Pancerniki czy niszczyciele stanowią nieliczną ilość statków floty. Myśliwce służą tylko do osłaniania konwojów oraz ochrony lotnisk. Nie są używane podczas szturmów na wrogie planety. Nie stosuje się bombowców, natomiast działa krążowników są przystosowane także do ostrzałów orbitalnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Indoctrine
Niemowa
Dołączył: 06 Wrz 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:32, 07 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Widzę delikatne analogie do Nemezis i W40k
Z założenia to takie trochę Space Fantasy jest, prawda?
Kim są gracze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fenixpiotr
Gaduła
Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawka
|
Wysłany: Czw 23:03, 08 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
mi osobiście podoba się ta technologia tarcz - rozkładanie laserów na energię i może trochę innej broni - ale fakt nic o profesjach albo o czymkolwiek związanym z życiem. poza storytellingiem...
coś jeszcze istnieje czy to tylko setting jest - na jednostrzałówkę to mi nawet pasuje - gramy coś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|