www.pifactory.fora.pl

sprezyn · Wysłany: Nie 23:57, 13 Mar 2011 Temat postu:

zapalam zapałkę, przyglądam się dokładniej. Idę w prawo decyduję.

Kachimi · Wysłany: Pon 20:34, 14 Mar 2011 Temat postu:

Zapałka nie pomogła ani trochę. To za małe źródło światła. Nic nie dostrzegłeś a zapałka od razu zgasła.

sprezyn · Wysłany: Wto 10:33, 15 Mar 2011 Temat postu:

cofam sie do wyjscia z jaskini, siadam przy scianie i zapalam papierosa i wypijam rum

Kachimi · Wysłany: Wto 13:53, 15 Mar 2011 Temat postu:

Kolejna porcja rumu strasznie cię znużyła. Po chwili zasypiasz oparty o skałę. Budzi cię krzyk dziecka dobiegający zza pleców.

sprezyn · Wysłany: Wto 18:35, 15 Mar 2011 Temat postu:

spoglądam na dziecko, Co się stało!!!!

Kachimi · Wysłany: Wto 19:13, 15 Mar 2011 Temat postu:

Gdy odwracasz głowę z odległości kilku stóp celuje w ciebie brodaty siwy jegomość z pistoletem w lewej dłoni. Pyta cię: "Ktoś zacz?! Czego szukasz?". Dziewczynkę trzyma jakiś mężczyzna ciemnej karnacji.

sprezyn · Wysłany: Wto 19:17, 15 Mar 2011 Temat postu:

Jam tylko się schował w jaskini przed deszczem. Jak coś nie pasuje mogę sobie w każdej chwili pójść

Kachimi · Wysłany: Wto 20:19, 15 Mar 2011 Temat postu:

Lepiej byś tak zrobił. Znikaj prędko! Ciągle w ciebie mierzy. Czeka, aż odejdziesz...

sprezyn · Wysłany: Wto 20:51, 15 Mar 2011 Temat postu:

Odchodzę spokojnie na tak daleko żeby zniknąć z jego oczu.

Kachimi · Wysłany: Śro 16:26, 16 Mar 2011 Temat postu:

Odchodzisz około 50m i znikasz z pola widzenia brodacza. Widzisz jak po chwili zabierają dziewczynkę do środka jaskini. Chłopca nie widzisz w ich pobliżu.

sprezyn · Wysłany: Śro 20:11, 16 Mar 2011 Temat postu:

Przyglądam się całej sytuacji z tego miejsca gdzie jestem

Kachimi · Wysłany: Śro 21:45, 16 Mar 2011 Temat postu:

O_O Wiem, że się przyglądasz... Napisałem co widzisz... Skoro ci mało to dodam:

Po kilku minutach z jaskini wychodzi mężczyzna (inny niż wcześniejsi) udaje się w zarośla. Staje i oddaje mocz. Z jaskini wydobywają się stłumione i niewyraźne krzyki.

sprezyn · Wysłany: Czw 12:16, 17 Mar 2011 Temat postu:

zakradam sie przez zarosla tak zeby nie byc zauwazonym, kiedy jestem blisko goscia ktory oddaje mocz, dźgam go kordelasem.

Kachimi · Wysłany: Czw 20:53, 17 Mar 2011 Temat postu:

Gdy byłeś już o krok od mężczyzny zahaczyłeś o gałąź i narobiłeś tyle hałasu by zwrócić swoją uwagę. Facet patrzy na ciebie zupełnie zaskoczony. Chowa "sprzęt" i dobywa miecza. Warczącym głosem mówi: "Znowu ty?!"

sprezyn · Wysłany: Pią 10:24, 18 Mar 2011 Temat postu:

Tak to JA!! - jak narobiłem hałasu to od razu rzucam się na niego z kordelasem kierując ostrze prosto w tors.