www.pifactory.fora.pl

mlocus

Grotgardir

Ciekawe stwierdzenie na kogoś kto włąśnie ucieka, a tak przy okazji to myślałem że czegoś was uczą w tych waszych akademiach a tym czasem wychodzi, że kształcą młodych pozbawionych podstawowej wiedzy historycznej ignorantów mówię na odchodnym i idę do swoich obowiązków.

Rywciu

Storri & Masław
> Ayara - Lepiej do roboty się weźcie, przed nami stado wilków
Spoglądacie w kierunku którym pokazała wam Ayara i widzcie około 6 wilków. Ayara zaczyna się skradać z lewej strony w stronę wilków

Thoron Girith
> Elvia - Tak, coś bardzo złego, nie jestem pewna tylko co to takiego
Gdy próbujesz zagłębić się w opływającą Cię magię coś wyczuwasz lecz bardzo słabego, nie jesteś w stanie tego zidentyfikować
> Erumir - Coś nie tak?

Grotgardir
Raviok już tego nie usłyszał, był zbyt daleko. Kierujesz się razem z Julianem oraz Hintą po opał
> Hinta - Przydałaby mi się jakaś karczma aby można by było się porządnie najeb**
> Julian - Nie ładnie tak mawiać
Hinta spojrzała na Juliana
> Hinta - Takich jak ty to ja na śniadanie jadam
Julian spojrzał na nią
> Julian - To może będziesz tak dobra i mi pokażesz jak ich jadasz?
> Hinta - Z przyjemnością
Oboje wyciągają miecze

Gabo

Masław

To ja przechodzę na prawo i mierzę z łuku do zwierza.

mlocus

Grotgardir

Przyglądam się im z zaciekawieniem,
Jeżeli chcecie żeby usłyszano nas z daleka to się nie krempujcie

Jeżeli zaczną walczyć zostaje i przypatruje się stylom obojga z nich analizując słabe i mocne strony każdego z osobna.

Kachimi

Thoron Girith

Elvia ma rację. Wyczuwam coś w eterze. Nie wiem co, ale powinniśmy się przygotować do czegoś... Mówię. I rozglądam się wyszukując jakiś szczegółów które mogą nie pasować.

sprezyn

Storii

Biorę ich na siebie - widząc jak Ayara i Masław rozchodzą sie na boki ja zostaję na przeciw nim. Myślę, że to może być niezła rozgrzewka i odmiana od walk gladiatorskich.

Rywciu

Masław & Storii
Masław idzie z prawej, Ayara z lewej i Storii z prawej. Gdy Storii już dość blisko, Ayara odpala strzał z kuszy, Masław nie czekając strzela także z łuku. Trafiacie oboje w tego samego wilka, po czym pada na ziemie. 2 wilki biegną na Ayarę, 2 na Masława i 1 na Storiego. Ayara wyciąga miecz i czeka w gotowości

Grotgardir
Gdy powiedziałeś do nich, oboje się obrócili w twoją stronę lecz Hinta wykorzystała ten moment nie uwagi i zaatakowała Juliana, Julian z trudem odparował cios, wymieniali się uderzeniami, cięciami i pchnięciami. Zauważyłeś że Hinta znacznie preferuje styl zwinny i szybki, natomiast Julian stosuje styl silny i precyzyjny, nie udaje Ci się jednak zauważyć u nich słabych stron do czasu, aż Hinta próbując pchnąć mieczem w Juliana, Julian "podkradając" jej styl, schodzi z linii uderzenia i uderza łokciem w jej głowę, tym samym Hinta upada na ziemie, Julian przystawia jej miecz do gardła
> Julian Następnym razem zważaj na słowa
Po czym obraca się do niej plecami, a Hinta wyciągając w jego stronę rękę wystrzeliwuje małą strzałkę ukrytą w rękawie, która to trafia w miejsce pod czaszką Juliana. Julian upada na kolana
> Hinta Nie będzie następnego razu, ośle

Thoron Girith
> Erumir - W takim bądź razie trzeba powiadomić resztę drużyny
Rozglądasz się i spostrzegasz jak w waszą stronę zbliżają się ciemne chmury, wiatr coraz szybciej wieje, robi się chłodniej. Po chwili Elvia krzyczy i pada na kolana
> Elvia - RAVIOKU!!! NIEEEEEE!!!

mlocus

Grotgardir

Kiedy widzę jak wyciaga kuszę krzycze "uważaj!!!"
Podbiegam do rycerza, w duszy modle się aby jak to zwykle rycerswo miał na sobie kolczugę która powinna zablokować strzał z tak małej kuszy.
Ty durna #$%#@ coś ty do tysiąca trolli zrobiła

Kachimi

Thoron Girith

Rozglądam się co się dzieje. I staram się wypatrzyć kogoś z grupy poza obozem. Staram się znowu sprawdzić eter.

sprezyn

Storii

Mając już wyciągniety swój miecz dźgam wilka. Najlepiej tak żeby odrąbać mu łeb. Jeśli go utłukę idę pomóc najbliżej mnie osobie lub najbardziej potrzebującej. Wtedy wiadomo tłukę zwierzynę.

Gabo

Masław

Zmieniam broń i rąbię wilczura z toporu.

Rywciu

Grotgardir
Oglądasz jego stan, widzisz że zaczyna dławić się krwią, raczej nie jesteś w stanie mu pomóc. Strzałka przebiła kolczugę, wyciągając ją widzisz że była wykończona ostrym grotem przeciwko opancerzonym celom
> Hinta - Należało mu się, i tak był skończonym durniem

Thoron Girith
Sprawdzasz znów eter i czujesz że mag Raviok ma kłopoty. Widzisz iż Elvia wstaje i mówi
> Elvia - Trzeba im pomóc!
I biegnie w stronę grupy Ravioka

Storii
Dźgasz wilka w łeb z miecza, lecz prędkość wilka nie pozwoliła Ci go zatrzymać, twoje umiejętności szermierskie pozwoliły Ci aby przenieść siłę wilka nad sobą tak aby przerzucić go za siebie. Wilk padł. Widzisz że Ayara ma już w tym pewne doświadczenie, a więc postanawiasz pomóc Masławowi. Rozpędzasz się w stronę wilków, wyskakujesz i próbujesz wbić miecz w wilka, lecz wilk odskakuj i teraz jest przygotowany w twoją stronę, szarżuje na Ciebie

Masław
Widzisz jak 2 rozpędzone na Ciebie wilki szarżują, jeden z nich jednak zmienia cel z Ciebie na Storiego który przybiegł Ci pomóc, drugi natomiast twardo na Ciebie biegnie, gdy jest już blisko wyskakuje na Ciebie z zębiskami, ty nie czekając wykonujesz cięcie w dół i rozpłatasz wilka głowę na pół. Widzisz że Storiemu nie wyszła szarża

Gabo

Masław

Szarżuję na wilka atakującego Storriego i wbijam mu topór w tył i jak mi się uda to biegnę pomóc Ayali.

mlocus

Gritgardir

Ty durna człeczyno myślisz, że można od tak sobie kogoś zabić bez jakichkolwiek konsekwencji czy wy ludzie nie macie już za grosz honoru?!

Wołam resztę być może ktoś z nich będzie w stanie mu pomóc, i tak musimy zdecydować co zrobić z kimś kto może wbić ci sztylet w plecy gdy śpisz

Żmija mruczę pod nosem, poprawiam jednocześnie topór i tarczę na wypadek gdyby chciała zaatakować również i mnie.

sprezyn

Storii

Odwracam się w stronę wilka gotowy żeby go pociachać na kawałki. Jak będzie blisko dźgam wilka. Jeśli Ayara będzie się jeszcze męczyła z wilkami podbiegam do niej i jej pomagam. Jak nie, rozglądam się jeszcze za jakimiś wilkami, jak żadnego już nie ma chowam broń i biorę dwa wilki za nogi i udaję sie do obozu. Tak samo robię po pokonaniu pozostałych wilków.