www.pifactory.fora.pl

Gabo

Masław

Dobra, Hinta wróć do obozu z wieściami a my się zastanowimy co dalej począć w tej sytuacji

Rywciu

Thoron Girith & Masław
> Hinta - I tak nie miałam zamiaru siedzieć tutaj dłużej
Hinta wyszła i pokierowała się w stronę reszty grupy

Thoron Girith
Dostrzegasz w wąskim przejściu podniszczoną belkę która podtrzymuje sufit korytarzyku

Thoron Girith & Masław
Słyszycie jak z dołu dochodzą inne dźwięki niż stąpanie truposzów

Kachimi

Thoron Girith

Jakie to dźwięki? Czekam, aż stwory będą pod belką nośną, do tego czasu splatam magię by ostatecznie zarwać na nich sufit. Do tego mówię: "Złapcie to, maszkary!"

Gabo

Masław

Dobrze, działaj a ja sobie przycupnę i odpocznę póki trzymasz ich na odległość

Rywciu

Masław
Zauważasz kawałek jakby "siedzenia" i siadasz sobie na nim i odpoczywasz, nabierając sił

Thoron Girith
Przysłuchując się bardziej stwierdziłeś że są to odgłosy chodu, ciężkiego chodu gdy próbujesz sięgnąć magią kto to może być, Twoja magia jest blokowana.

Thoron Girith & Masław
Po chwili czasu widzicie już pierwsze szkielety wchodzące po schodach

Gabo

Masław

to jest ten moment w którym wykonamy odwrót taktyczny Mówiąc to czem prędzej uchodzę z tego miejsca gdzieś przed siebie.

Kachimi

Thoron Girith
Ups... Absolutnie trafna uwaga, Masławie. Mówię do niego po czym ruszam za nim biegiem. Coś w pobliżu blokuje moją magię, przyjacielu. Na niewiele się teraz [przydadzą moje umiejętności...

Rywciu

Masław & Thoron Girith
Wybiegacie ze "schronu" jak najszybciej potraficie i zmierzacie w strone obozu, za wami natomiast slychac rumor biegnacych kosci. Przyspieszacie bieg, adrenalina skacze wam. Gdy jestescie juz z dala od schronu, ogladacie sie za Siebie, lecz nikogo nie widzicie wiec postanawiacie zwolnic tempo i odsapnac. Jestescie juz blisko waszego obozu, lecz na miejscu zastajecie slady walki, dwa roszarpane ciala oraz slady krokow (wielu) w strone pobliskich gor

Gabo

Masław

Ogarniam wzrokiem okolicę, sprawdzam wszystkie ślady i próbuję rozeznać się co tu się mogło stać.

Kachimi

Thoron Girith

Są jacyś żywi? Na Sigmara! Co tu się stało!? Ruszamy śladami do gór? Pytam Masława, poczym przeszukuję pobojowisko.

Gabo

Masław

Wzięli zakładników, ruszamy po śladach

Rywciu

Masław & Thoron Girith
Przegladacie uwazniej pobojowisko i znajdujecie zwloki Juliana przebite 6 strzalami z lukow oraz lesny elf "Lsniacy grot" ktory ma spalony caly tors i prawa reke, widzicie ze jeszcze dycha. Cala ziemia jest wydeptana, oraz znajdujecie bardzo duze slady, lecz nie potraficie ich zidentyfikowac.

Gabo

Masław

Zwracam sięw stronę Lśniącego grota: Kto to był i gdzie ich poprowadzili?

Kachimi

Thoron Girith

Chce mu pomóc lecząc go za pomocą magii. Splatam ją etc.

Rywciu

Masław & Thoron Girith
> "Lśniący Grot" - Było ich zbyt wielu... (kaszle) ...nie mieliśmy szans, byli od nas ... (kaszle) ...lepsi. Lecz to nie byli słudzy chaosu, to byli ... (syczy przez zęby z bólu) ... to byli tacy jak my, nie mogę wam pomóc bo mój czas dobiega końca. Zabrali ich w tamtą stronę
Zdrowszą ręką wskazuje wam kierunek
> "Lśniący Grot" - Proszę pomóżcie mi i skróćcie moje męki, już nie wytrzymuję tego bólu
Po tych słowach odwraca głowę w drugą stronę i próbuje sięgnąć swojego łuku, lecz jest trochę za daleko

Thoron Girith
Próbujesz mu pomóc magią, lecz nie znasz żadnego czaru który może mu pomóc w jego mękach, chyba że skracający jego męki...