www.pifactory.fora.pl

Gabo

Masław

Dobijam go
Ruszamy kolego, jak najszybciej musimy ich znaleźć

Kachimi

Thoron Girith

Niech bogowie mają twą duszę w opiece... Mówię nad ciałem zmarłego, potem zwracam się w kierunku gór i ruszam z groźną miną za Masławem. Bogowie, dajcie nam sił! Mówię głośno i idę.

Rywciu

Masław
Podrzynasz gardło elfowi, wykrwawia się dość szybko, po chwili przestaje oddychać

Thoron Girith & Masław
Ruszacie w stronę którą wskazał wam elf, idziecie dość długo aż w końcu dochodzicie do miejsca gdzie ślady się kończą a przed wami jest kamienna ściana, wokół was są drzewa i roślinności.

Kachimi

Thoron Girith

Staram się wyczuć magię w pobliżu. Może ściana jest magiczną iluzją albo wejściem chronionym przez czary... Jeśli tak, to próbuję coś na to poradzić z punktu magicznego.

Gabo

Masław

obchodzę ścianę i próbuję znaleźć jakąś drogę.

Rywciu

Thoron Girith
Wgłębiając się magię wyczuwasz magiczną iluzję, po chwili czasu stwierdzasz że potrafisz ściągnąć iluzję, lecz zdecydowanie Cię to osłabi psychicznie

Masław
Oceniasz wzrokiem długość ściany i widzisz że zajęło by Tobie mnóstwo dni aby objeść te góry, postanawiasz jednak zostać przy Thoronie który jest zagłębiony w magię. Robisz się nieco głodny

Yavandir
Podróżujesz lasami kiedy to armie chaosu spalili Twoją chatkę, a Tobie udało się ledwie ujść z życiem. Jako że podróżujesz sam i nikt Cię nie spowalnia a w lasach czujesz się jak ryba w wodzie, Twoja średnia prędkość jest o wiele większa niż jakiekolwiek grupy. Przez pewien czas nic ani nikogo nie spotykasz do czasu aż z dala ujrzałeś co najmniej dwie postacie, nie jesteś pewien kto to może być

Gabo

Masław

Idę zapolować, a ty pogłówkuj nad tym wszystkim

Kachimi

Thoron Girith

Masławie, lepiej zostań w pobliżu. Żołądek napełnimy później... Zabieram się za usuwanie iluzji. W końcu nie ma ryzyka, nie ma zabawy...

Gabo

Masław

No dobra niech ci będzie, ale jak tylko będzie okazja to od razu ruszam na łowy

Marek9999

Yavandir

Po cichu podkradam się bliżej , aby sprawdzić kim są te dwie postacie. Podchodzę powoli cały czas mając łuk w pogotowiu.

Rywciu

Thoron Girith
Zabierasz się za usuwanie iluzji, wyciągasz ręce przed Siebie i staranie zagłębiasz się magię, ściana iluzji zaczyna drżeć, a Ty czujesz drążenie silnej magii w Twoich żyłach. Silna magia zaczyna Cię osłabiać i zaczynasz się słaniać na nogach

Masław
Widzisz jak Thoron usuwa zaklęcie, po chwili jednak zaczyna już coraz bardziej chwiać się na nogach

Yavandir
Podchodzisz do tych dwóch postaci bliżej, stwierdzasz że jeden z nich jest magiem, a drugi wygląda Ci na najemnika. Widzisz jak mag czaruje, lecz nie wiesz dokładnie co

Marek9999

Yavandir

Spokojnie podchodzę do nieznanych mi postaci.
Nazywam się Yavandir, a Wy kim jesteście? Co to za czary?

Kachimi

Thoron Girith

Przerywam łamanie iluzji i szybko zwracam się w kierunku mówcy. Chcę szybko ocenić czy stanowi zagrożenie. Nie mniej jednak "aktywuję" jakiś agresywny czar by w razie czego spopielić gościa. Staram się nie stracić równowagi i zwracam się do mężczyzny: Kim jesteś? Najlepiej nie ruszaj i nie próbuj nawet mierzyć we mnie! Skąd przybywasz i kto cię przysyła?! Odpowiadaj szybko, każda sekunda jest na wagę życia...

Marek9999

Yavandir

Spokojnie człowieku, nie mam złych zamiarów , niby kto miał by mnie na Was nasłać? Podróżuje samotnie od dawna, odkąd straciłem dom... Jestem takim samym uchodźcą jak Wy. Gdybym miał złe zamiary nie wychodził bym z ukrycia , a Ty dostał byś strzałę w plecy.Więc się uspokój chciałem się do Was przyłączyć jeżeli nie macie nic przeciwko? [/i]

Kachimi

Thoron Girith

Jest trochę sensu w tym co mówisz. Teraz milcz i nie przeszkadzaj, usiłuję zdjąć iluzję... Mówię stanowczo, po czym wracam do poprzedniego zajęcia.